Historia OSP - Druh Władysław Górny

Władysław Górny urodził się 19 czerwca 1923 roku w Rybarzowicach, jako syn Walentego i Marii z domu Faber. Po ukończeniu 6 lat, w 1929 roku, rozpoczął naukę w Szkole Powszechnej w Rybarzowicach, gdzie ukończył 6 klas. Naukę w 7 klasie kontynuował w Buczkowicach, a 8 w Bielsku, w Szkole Powszechnej im. Stanisława Staszica. Kolejny etap jego edukacji to nauka w Gimnazjum Mechanicznym w Państwowej Szkole Przemysłowej w Bielsku. Wybuch drugiej wojny światowej, w 1939 roku, przerwał naukę. W czasie okupacji pierwszy rok pozostawał w domu i pomagał rodzicom w gospodarstwie. Od początku wojny związany był z lokalnym ruchem podziemia, (jednak po wojnie nie ujawnionym), którego zadaniem było odwiedzenie niektórych mieszkańców od podpisania Volklist. We wrześniu 1940 roku, kiedy akcja wywózki Polaków do Niemiec się nasiliła, podjął pracę w Bielsku, w firmie wykonującej urządzenia grzewcze i chłodnicze, gdzie pracował przez cały okres okupacji. Podczas letniej ofensywy wojsk radzieckich w 1944 roku, kiedy front wojenny przybliżał się do terenów Rybarzowic, a w tym czasie wybuchło powstanie warszawskie, policja niemiecka i gestapo z większą zaciekłością zaczęli śledzić Polaków, zwłaszcza młodych. W gronie podejrzanych znalazł sie również Władysław Górny, o czym został poinformowany i zaraz w następnym dniu wyjechał do pracy do Fabryki Lokomotyw w Chrzanowie, gdzie jego firma prowadziła prace. Tam też pozostał do nadejścia frontu wschodniego w styczniu 1945 roku. Po zakończeniu działań wojennych ontynuował naukę w Państwowej Szkole Przemysłowej w Bielsku, gdzie w 1946 roku ukończył 4-letnią Gimnazjum Mechaniczne, a w 1949 roku 3-letnie Liceum Mechaniczne, uzyskując tytuł technika-mechanika. Po ukończeniu PSP, w 1949 roku, podjął pracę w Wytwórni Sprzętu Mechanicznego w Bielsku, w biurze konstrukcyjnym. Przy firmie, w której pracował istniały dwa biura konstrukcyjne: przyfabryczne, które zajmowało się tłumaczeniem i przerysowaniem dokumentacji konstrukcyjnej na wyroby produkowane w fabryce w okresie międzywojennym i w czasie okupacji i przekazywaniem jej do zakładów odgórnie wyznaczanych, oraz CBK5 (Centralnego Biura Konstrukcyjnego Nr 5 w Warszawie, oddział w Bielsku). Zajmowało się ono konstrukcją nowych wyrobów uruchamianych w zakładach włączonych do branży motoryzacyjnej Polski południowej. Po pół roku pracy w fabrycznym biurze konstrukcyjnym, z dniem 1 stycznia 1959 roku został przeniesiony do pracy w CBK 5. W tym czasie CBK 5 uruchamiało w WSM produkcję motopompy pożarniczej M200-P20 Leopolia oraz opracowywało dokumentację konstrukcyjną na nadwozia samochodu pożarniczego Bettford, których pewną ilość otrzymywało pożarnictwo polskie z Anglii w ramach pomocy powojennej.

W tych pracach udział brał Władysław Górny. Karosowanie samochodów odbywało się w Sanockiej Fabryce Wagonów (później Autobusów). Od lipca 1950 roku został konstruktorem wiodącym, a jednocześnie kierownikiem działu zajmującego się konstrukcją moto- i autopomp. W drugiej połowie roku 1950 opracował konstrukcję motopompy szlamowej MS1000 przeznaczonej dla budownictwa, ale dosyć pokaźną ilość jej produkcji zabierało pożarnictwo, gdzie używana była do celów ratunkowych (podczas powodzi i zalewania piwnic) oraz do napełnienia autocystern. W latach 1950 do 1952 opracował konstrukcję wózka gaśniczego, przeznaczonego do przewozu motopompy i wyposażenia pożarniczego produkowanego również przez Sanocką Fabrykę Wagonów. W latach 1951 do 1953, oprócz pracy zawodowej, podjął zajęcia w Oficerskiej Szkole Pożarnictwa w zakresie budowy, obsługi i naprawy motopomp. Z Ochotniczym Pożarnictwem związał się już w 1946 roku, kiedy to OSP Rybarzowice zakupiła motopompę i urządziła uroczystość jej oświęcenia. Wtedy to uczestniczył w zorganizowaniu tej uroczystości. Końcem lat 40. i w latach 50., kiedy to motopompy produkowane były już seryjnie i coraz więcej trafiało ich do Ochotniczych Straży Pożarnych, znajomość ich obsługi była znikoma. To też w tych latach uczył druhów sposobu uruchamiania, obsługi, usuwania usterek i konserwacji motopomp. Wielokrotnie wyjeżdżał do pożarów i tam instruował mechaników motopomp, jak należy się z nią obchodzić i w razie potrzeby pomagał im usuwać różne usterki. W latach 1951 do 1953 opracował konstrukcję autopompy, przeniesienia napędu oraz nadwozia pożarniczego na podwoziu Star 20, później Star 21 jako typ GBA (gaśniczy z autopompą).

W tym samym czasie opracowane zostały w fabryce nadwozia pożarnicze na podwoziu Star typów GM, GBM oraz GBAM. Ponieważ motopompy produkowane dotąd w WSM, zwłaszcza M800-P01 Leopolia, posiadały pewne niedopracowania konstrukcyjne (dosyć duża awaryjność w układzie łożyskowania wału korbowego silnika i układzie chłodzenia), w latach 1956 do 1957 opracował konstrukcję motopompy M800-Polonia, wolną od w/w usterek i produkowaną do 1972 roku. W latach 1957 do 1963 prowadził dodatkowo zajęcia na kursach mechaników sprzętu pożarniczego w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia Pożarniczego przy Zawodowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej. W 1958 roku opracował dokumentację konstrukcyjną motopompy M400-P25, której produkcję uruchomiono w 1962 roku. W latach 1960 do 1961 wspólnie z Politechniką Łódzką opracował motopompę napędzaną turbiną spalinową o wydajności 3000 litrów/min przy wysokości podnoszenia 120 metrów słupa wody. Prototypy tej turbopompy T3000 wykonane zostały w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Rzeszowie, a badania przeprowadziła Politechnika w Łodzi. Ze względu na wysoki koszt uruchomienia jej produkcji dalsze prace przy niej zostały wstrzymane.

W międzyczasie Władysław Górny rozpoczął studia zaoczne na Politechnice Śląskiej, którą ukończył otrzymując tytuł inżyniera mechanika. W latach 1962 do 1964 opracował konstrukcję autopompy A800 i motopompy P03 A na samochodzie Star 25. W 1965 roku został członkiem komitetu budowy remizy w Rybarzowicach, uczestnicząc czynnie w jego pracach, którą oddano do użytku w 1966 roku. Za całość prac konstrukcyjnych, nie tylko dla pożarnictwa, ale też wiele ważnych dla obronności kraju, w 1966 roku otrzymał nagrodę Komitetu Nauki i Techniki przy Radzie Ministrów. Ponieważ produkowane przez WSM motopompy, autopompy i sprzęt pożarniczy odpowiadał światowemu standardowi, w latach 1969 do 1970 podjął starania, aby Polska była producentem sprzętu pożarniczego dla krajów należących do RWPG jako przedstawiciel WSM. Ze względów politycznych Fabryka Sprzętu Mechanicznego nie otrzymała jednak licencji na produkcję sprzętu pożarniczego do w/w bloku.

W latach 1968 do 1970 opracował konstrukcję motopompy M800-P05, wykonano prototypy i badania. Produkcję jej uruchomiono w 1973 roku w Gliwickich Zakładach Urządzeń Technicznych (GZUT). W latach 1971 do 1972 opracował dokumentację konstrukcyjną, wykonano prototypy i następnie badania autopompy A16/8-351 przeznaczonej do samochodu pożarniczego Jelcz. Po przeprowadzeniu wstępnych badań, całość prac wraz z dokumentacją konstrukcyjną przekazano Jelczańskim Zakładom Samochodów Ciężarowych Jelcz, ze względu na zmianę profilu produkcji WSM. W 1971 roku opracował wytyczne do założeń konstrukcyjnych autopompy na samochód Jelcz lub Star, o wydajności 100 litrów/min. przy wysokości podnoszenia 320 metrów słupa wody, przeznaczonej do gaszenia pożarów mieszkań, zwłaszcza w wysokościowych blokach mieszkalnych (dzisiejsze agregaty wysokiego ciśnienia).

W latach 1971-73, kiedy w fabryce rozpoczęto produkcję samochodów osobowych, Władysław Górny zajmował się przekazywaniem produkcji wyrobów produkowanych w WSM do innych zakładów w kraju, w tym, motopomp i autopomp do Gliwickich Zakładów Urządzeń Technicznych w Gliwicach, a sprzętu pożarniczego do Zakładów Usług Pożarniczych (ZUP) w Białymstoku. Od 1974 roku do czasu przejścia na emeryturę w 1989 roku, zajmował się obsługą posprzedażną na rynku krajowym i zagranicznym samochodów produkowanych w WSM, a później w Fabryce Samochodów Małolitrażowych. W 1999 roku został powołany do Komitetu Obchodu 100-lecia Założenia Straży Ogniowej w Rybarzowicach. Wszystkie prace komitetu notował oraz opisywał przebieg uroczystości. Wszystko zapisane zostało w drugim tomie kroniki OSP Rybarzowice. Na uroczystość 100-lecia OSP Rybarzowice opracował okolicznościowy folder o jej działalności w okresie minionych 100 lat. Opracował również przemówienie okolicznościowe, które podczas uroczystości wygłosił Prezes OSP oraz czynnie brał udział w pracach podczas uroczystości.

Dotąd prowadzi kronikę OSP Rybarzowice i napisał jej 6 tomów. Pracuje również w Komisji Historycznej przy Powiatowym Zarządzie ZOSP RP od chwili jej powstania. W 2008 roku brał udział w przygotowaniach do 1 Powiatowego Przeglądu Kronik Strażackich Powiatu Bielskiego. W 2008 roku również brał czynny udział przy zbieraniu dokumentów i opracowania okolicznościowego folderu związanego z uroczystościami poświęcenia przebudowanego pomnika upamiętniającego wymarsz Legionów na pierwszą wojnę światową, którego rekonstrukcji podjęło się OSP Rybarzowice.

Na wzór Komisji Historycznej przy Zarządzie Powiatowym Związku OSP RP w Bielsku-Białej, w OSP Rybarzowice w 2007 roku powołano Sekcję Historyczną, która gromadzi materiały historyczne i opracowuje historię Rybarzowic. W 2007 roku została opracowana i wydana drukiem książka pt. „W cieniu starego dębu”. W 2008 roku komisja aktywnie pracowała przy odnowieniu pomnika, a w 2009 roku Komisja Historyczna urządziła wystawę fotograficzną w sali OSP pt. „Nasze dziedzictwo – nasza pamięć”. Końcem 2010 roku wydana została książka pt. „Rybarzowice – z dziejów historii, część druga” , autorstwa Władysława Górnego i Jarosława Krutaka.

Czynnie uczestniczy w przygotowaniu do wydania nowej książki obrazującej historię Rybarzowic, czasy II wojny i okres powojenny Przygotował również obszerną dokumentację dotyczącą produkowanych w Bielsku Białej ( WSM) motopomp dla muzeum pożarniczego w Kotuniu.

W dowód uznania za zasługi dla kraju i pożarnictwa otrzymał wiele odznaczeń państwowych i korporacyjnych, w tym Złoty Medal za Zasługi dla Pożarnictwa, Srebrny Krzyż Zasługi, Medale Za Zasługi dla Województwa Katowickiego i Bielskiego, Zasłużony dla Ochotniczego Pożarnictwa Powiatu Bielskiego , Medal Honorowy im. Bolesława Chomicza. Posiada również godność Członka Honorowego OSP Rybarzowice, w której ma ponad 65 lat społecznej służby.

GRUDZIEŃ 2013 ROK