KAMPANIA - STOP WYPALANIU TRAW!

W końcu rozpoczęła się wiosna, a z nią okres szczególnie trudny dla strażaków ze względu na palące się zarośla, trawy na nieużytkach, wałach przeciwpowodziowych, łąkach oraz w przydrożnych rowach. Co roku ponad połowa pożarów w okresie od marca do maja to pożary suchych traw i zarośli. Utrzymuje się moda na bezmyślne podpalanie wszystkiego, co porośnięte jest usychającą trawą. Za ponad 94% przyczyn ich powstania odpowiedzialny jest człowiek.

 

Straż Pożarna przypomina:

Wypalanie traw jest niebezpieczne i niedozwolone. Grożą za nie surowe sankcje: kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość może wynosić od 20 do 5.000 złotych.

Pamiętajmy, że wypalanie traw powoduje wyjałowienie ziemi, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza. Ponadto do atmosfery dostaje się wiele związków chemicznych będących truciznami zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt.

Podczas pożaru powstaje silne zadymienie, które jest szczególnie groźne dla osób przebywających w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca zdarzenia, z uwagi na możliwość zaczadzenia. Powoduje ponadto zmniejszenie widoczności na drogach, co może prowadzić do powstania groźnych w skutkach kolizji i wypadków drogowych.

Po zimie trawy są wysuszone i palą się bardzo szybko. W rozprzestrzenianiu ognia pomagają także powiewy wiatru. W przypadku gwałtownej zmiany jego kierunku, pożary mogą wymknąć się spod kontroli i przenieść na pobliskie lasy i zabudowania. Zdarza się, że w takich pożarach ludzie tracą dobytek całego życia.

Pamiętajmy również że pożary nieużytków, z uwagi na ich charakter i zazwyczaj duże rozmiary, angażują znaczną liczbę sił i środków straży pożarnych. Strażacy zaangażowani w akcję gaszenia pożarów traw, łąk i nieużytków, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia i mienia ludzkiego w innym miejscu. Może się tak zdarzyć, że przez lekkomyślność ludzi nie dojadą z pomocą na czas tam, gdzie będą naprawdę niezbędni.